"Należy się cieszyć". Sakiewicz: To, co tkwiło w duszach dziennikarzy "Wyborczej", wyszło na wierzch

Magazyn "Wysokie Obcasy", czyli weekendowy dodatek do "Gazety Wyborczej", zamieścił w artykule promującym najnowszy numer skandaliczną grafikę autorstwa Marty Frej. Rysunek przedstawia Matkę Boską w maseczce z czerwoną błyskawicą, trzymajacą w ręce czarną parasolkę. To dwa symbole środowisk lewicowych i feministycznych organizujących proaborcyjne protesty. Dziś z kolei na łamach "Dużego Formatu" ukazał się tekst zatytułowany: "Rodzice żyją na planecie TVP, gdy ja wywieszam tęczową flagę przez okno. Jak uratować święta?".

Do kolejnych akcjach dziennikarzy z Czerskiej wymierzonych w wiarę katolicką odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Sakiewicz. – Należy się cieszyć, że to co tkwiło w duszach dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i Adama Michnika, wyszło na wierzch. Treści, które są wpisane w chrześcijaństwo, według tego co czytamy, mają zostać wymazane – stwierdził redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

Publicysta przypomniał o ostatnich atakach środowisk lewicowych na katolickie świątynie. Jak podkreślił dziś atakuje się święta Bożego Narodzenia, chcąc zniszczyć tradycję. – Celem środowiska "Gazety Wyborczej" jest wytarcie cywilizacji chrześcijańskiej jaką znamy i przebranie w coś innego. Wszystkie lewackie ruchy zaczynały od tego, by zbuntować młodzież przeciwko swoim rodzicom i dziadkom – zwrócił uwagę Sakiewicz.